21 lis Brak komentarzy admin Dom i ogród , ,

Czy kiedykolwiek ktoś z nas postawił sobie pytanie, jak powstaje uszczelka? Przedmiot genialny we własnej prostocie, a bardzo ułatwia życie. Myśleliście kiedykolwiek, co by było jeśli w Waszej łazience zniknęły uszczelki? Dramat murowany. Niby przedmiot niepozorny, a jednakże może utrudnić życie. Powracając do tematu powstawania uszczelek. Niektórym, to co zaraz przeczytają może spowodować zdziwienie, a dla niektórych może być to czymś normalnym. Jedynie teraz pytanie, dlaczego ci drudzy czytają ten wpis? Otóż uszczelki nie są w pewien magiczny sposób formowane, albo odlewane jak metale. Proces tworzenia uszczelek ogranicza się do wycinania gotowych uszczelek z wielkich gumowych, chciałoby się rzec „płyt”. Najważniejszym elementem w owej gałęzi jest należyte zagospodarowanie materiału. Po co mamy wykrawać jedną większą uszczelkę i wyrzucić odpad, jeśli ten odpad możemy powtórnie zastosować przy wycinaniu mniejszych uszczelek. Często wycinanie uszczelek ogranicza się do wpisania właściwych parametrów do peceta, bowiem ten niewątpliwie szybciej i sprawnie będzie w stanie obliczyć wszelkie możliwe kombinacje, tak, ażeby w maksymalnym stopniu zniwelować wielkość odpadów. Oczywiście wycinanie uszczelek potrzebuje również specjalnych urządzeń, aczkolwiek nie będę się rozpisywać na ich temat, gdyż nie każdego może to ciekawić. Możemy je właśnie porównać do swoistych drukarek 3D.